sobota, 13 sierpnia 2011

wywód o umiejętnościach

Ile razy słyszę 'nie potrafię', 'nie bo nie umiem' tyle razy myślę sobie 'a spróbowałeś chociaż?! Pewnie nie, to nie pierdziel'. Umiejętności to rzecz nabyta, nie rodzimy się z nimi, chociaż możemy mieć w genach predyspozycję do wykonywania danej czynności, to i tak bez naszej ingerencji, inicjatywy nic z tego nie będzie. Irytujące jest słuchać ludzi którzy twierdzą, że czegoś nie potrafią, i dla mnie to oznacza, że nie umieją z lenistwa albo po prostu nie chcą czegoś potrafić – bo przecież nie sposób być Alfą i Omegą, ten kto tak uważa to niezły buras z niego. A jeżeli chcesz coś umieć to się do tego przyłóż, próbuj 100 razy, aż za 101 razem wyjdzie. Idąc tym tokiem myślenia można by dojść do wniosku, że niemożliwe jest niczym, i ja tak uważam, a chcieć to móc, tylko że to trzeba ruszyć dupsko, i zrobić coś z tym a nie narzekać i smęcić. RUSZAJCIE TE TŁUSTE DUPY i nie uprzykrzajcie sami sobie życia.

i po pierwszym wywodzie bez wody, ruszaj i podbijaj samego siebie!